W Polsce co roku przeprowadza się ok. 20 tys. operacji kardiologicznych. W kilkunastu procentach operacji dochodzi do zaburzeń ukrwienia mięśnia sercowego. Opracowany przez Polaków Heart Sense pozwala rejestrować sygnał EKG bezpośrednio z powierzchni bijącego serca. Kluczowym elementem tego urządzenia będzie elektroda w formie niewielkiego „płatka”, która będzie się łączyć z powierzchnią serca. Urządzenie ma pracować bezpośrednio na mięśniu sercowym, dzięki czemu operacja wszczepienia bajpasów nie będzie oznaczała konieczności podawania płynów pozaustrojowych.
– Urządzenie Heart Sense jest właściwie sensorem, który będziemy wykorzystywać w czasie operacji na bijącym sercu. To urządzenie będzie nam podpowiadało, kiedy dzieje się coś złego wewnątrz mięśnia sercowego, będzie sczytywało sygnał EKG z powierzchni bijącego serca i będzie informowało zespół operacyjny o nadchodzącym zagrożeniu ze strony np. niedokrwienia mięśnia sercowego – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Innowacje kardiochirurg Grzegorz Suwalski, współtwórca urządzenia Heart Sense.
Kardiochirurgia jest tą częścią medycyny, gdzie nowa technologia wchodzi coraz śmielej. Roboty kardiologiczne pomagają w operacjach, niedawno opracowane mikrocząsteczki pozwalają na mierzenie stopnia natlenienia w komórkach, także podczas zabiegów, co pozwala na bieżąco monitorować stan pacjenta i szybko reagować przy jakichkolwiek nieprawidłowościach. Polacy skupili się natomiast na rozwiązaniu, które podczas wszczepiania bajpasów, czyli najczęstszej formie zabiegów kardiochirurgicznych (883 tys. na świecie w 2016 roku), rejestruje sygnał EKG bezpośrednio z powierzchni serca.
Urządzenie, nad którym pracują polscy naukowcy, jest odpowiedzią na częsty problem podczas operacji serca – utratę sygnału EKG.
– Wzmacniamy zespoły operacyjne, żeby miały jeszcze jedno urządzenie więcej dla bezpieczeństwa pacjenta. Z badań naukowych wynika, że nawet w kilkunastu procentach operacji dochodzi do zaburzeń ukrwienia mięśnia sercowego. Chcemy zaadresować ten problem, czyli dajemy kardiochirurgom, kardioanestezjologom urządzenie, które będzie ich informowało, że może nastąpić sytuacja krytyczna. To da im czas, żeby zareagować – przekonuje Grzegorz Suwalski.
Ostatnie miesiące przyniosły ogromne odkrycia w zakresie kardiologii. TARA Biosystems i GlaxoSmithKline zdołały wyhodować dorosłą tkankę serca i wykorzystały ją do badań leków. Dzięki odkryciu większość chorób serca niewymagających zabiegów chirurgicznych będzie można łatwiej wyleczyć. Naukowcy z Rice University opracowali z kolei biokompatybilne włókna nanorurki węglowej, które można wykorzystać jako mosty elektryczne na uszkodzonej, np. przez zawał, tkance serca. To może zrewolucjonizować terapię zaburzeń elektrycznych serca. W Rice University opracowano też specjalne mikrocząstki, które świecą w zależności od natlenienia tkanek – można je stosować podczas zabiegów chirurgicznych.
Naukowcy z Carnegie Mellon University opracowali z kolei metodę drukowania 3D kolagenu. Udało się wydrukować kawałki serca z komórek i kolagenu, np. zastawkę serca. To przełomowe odkrycie, gdyż wcześniej mimo wielu prób kolagenu nie udawało się wydrukować. Tymczasem jest on niezwykle pożądanym biomateriałem do drukowania 3D, ponieważ tworzy dosłownie każdą tkankę.
Część nowych rozwiązań pomoże zapobiec operacjom, część chorób uda się wyleczyć bez konieczności zabiegów. Na razie jednak to właśnie zabiegi, w tym wszczepianie bajpasów, są jedyną szansą dla części chorych.
– W Polsce wykonywanych jest kilkanaście tysięcy operacji pomostowania tętnic wieńcowych, czyli tej grupy, do której dedykowany będzie Heart Sense. Skuteczność tych operacji jest wysoka, ryzyko operacji pomostowania tętnic wieńcowych nie przekracza 1 proc. Natomiast istnieją powikłania i cały profil działania naszego przedsięwzięcia to m.in. redukcja ciężkich powikłań pooperacyjnych – tłumaczy Grzegorz Suwalski.
Urządzenie powinno trafić na rynek za ok. 2,5 roku.
Źródło: https://innowacje.newseria.pl/news/polskie-urzadzenie,p963468399